Ręczne tworzenie kwiatów, szczególnie tych z papieru, jest dla mnie dość mozolnym procesem, ale efekty są satysfakcjonujące. Zdecydowanie bardziej wolę swoje róże od tych kupnych. Podczas uczenia się byłam dość krytyczna wobec tego, co mi wychodziło, długo formowałam pojedyncze kwiaty zanim efekt mnie zadowolił. Potwierdza się powiedzenie, że praktyka czyni mistrza :) Nad każdym kolejnym kwiatkiem ślęczę coraz mniej, a i częściej kartki zwieńczam właśnie swoimi wyrobami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz