Żółte różyczki wykonałam własnoręcznie z papieru czerpanego. Papieru, który sama czerpałam podczas pokazowych warsztatów w Muzeum Papiernictwa w Dusznikach Zdroju w 2004 roku (sic!). Karteczka A5 leżała sobie przez 14 lat w szufladzie czekając na odpowiedni pomysł do jej wykorzystania. Niedawno natknęłam się na nią przy sprzątaniu i od razu wiedziałam, że idealnie nadaje się na kwiaty. Obawiałam się, że tak soczysty żółty będzie trudno wkomponować mi w moje prace, ale myślę, że mi się udało. Kolor przełamuje delikatną kolorystykę papierów i nadaje charakter całości.
Do kompletu powstało pudełko z okienkiem.
Pozdrawiam serdecznie!
Kala
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz